Kombinezon:) Mam ich dwa. Jeden ma cudowny, kwiecisty wzór, a i krój dość przyjazny i wygodny. Bardzo dobrze się w nim czułam, ale teraz gdy patrzę na te zdjęcia to mam mieszane uczucia. Chyba ten rodzaj odzieży podoba mi się bardziej na kimś niż na mnie:)
Drugi czarno biały, z nim zdjęć niewiele - pajdy takie zrobiłam, że się te foty totalnie nie nadają do pokazania.
Drugi czarno biały, z nim zdjęć niewiele - pajdy takie zrobiłam, że się te foty totalnie nie nadają do pokazania.
Co myślicie?
Ja też msm dwa, jeden ani razu nie obnoszony, drugi aż raz (z krótkimi nogawkami).
OdpowiedzUsuńNo mnie się na Tobie podobają obydwa, bo każdy w innym klimacie :D
Pokaż swoje! Na kimś mi się bardzo podobają:)
UsuńVery nice! follow me on gfc and i follow you back! kiss! ☺
OdpowiedzUsuńThanks:)
UsuńOj, ten pierwszy to absolutny rarytas wśród kombinezonow!!! Dawaj info skąd, bo jako miłośniczka tego elementu garderoby zostałam przez Ciebie zwiedziona na pokuszenie :D
OdpowiedzUsuńOj, ten pierwszy to absolutny rarytas wśród kombinezonow!!! Dawaj info skąd, bo jako miłośniczka tego elementu garderoby zostałam przez Ciebie zwiedziona na pokuszenie :D
OdpowiedzUsuńOj, ten pierwszy to absolutny rarytas wśród kombinezonow!!! Dawaj info skąd, bo jako miłośniczka tego elementu garderoby zostałam przez Ciebie zwiedziona na pokuszenie :D
OdpowiedzUsuńkochana no daj już Adze ten namiar, bo widać, że jest baaaardzo zainteresowana ;D
Usuńno właśnie, nawet niezamierzenie trzykrotnie się upomniałam :DD
Usuńhaha:) W lumpie, jak większość mych ciuchów. Obydwa z lumpeksu pochodzą:)
UsuńPozdrówka:)
Oba są fajne i nos je śmiało :)
OdpowiedzUsuńW obydwu mi się podobasz, chociaż ten drugi lepiej leży. Mam wrażenie, że pierwszy ma ciut za długie nogawki, ale może nie umiem ocenić dokładnie, bo nie stoisz na równym podłożu.
OdpowiedzUsuńTe nogawki są trochę dłuższe, ale posiadają po bokach gumeczki ściągające pionowo, stąd się tak jakoś układają:)
UsuńMyślę, że przesadzasz - bardzo Ci dobrze w kombinezonach!
OdpowiedzUsuńz tym, że ten drugi ma nieco problematyczny krój - przez wysoko zaczynające się ramiączka i opięcie na biuście najlepiej on chyba leży na chudej nastolatce bez biustu.
ale i jego obroniłaś - moim zdaniem możesz nosić kombinezony ;)
bez obaw ;)
Mar, bo on bez ramiączek był, ale ja jakoś się nie czuję i krawcowa mi te szeleczki sprawiła:)
UsuńI wiesz na biuście mi się nie opina, bo nie ma na czym hehe, wręcz przeciwnie jeszcze raz takie cycki bym tam wsadziła, ale może na zdjęciu jakoś tak widać:)
I noszę, rzadko, bo rzadko ale zakładam, na ten przykład na grilla do znajomych na działkach go zawdziałam, gdzie toalety nie ma i w krzakach musiałam striptiz robić:) Po co myśleć hehe
uwielbiam kombinezony te Twoje też są super:)
OdpowiedzUsuńhttp://fashionmakeup-czarnulaxyz.blogspot.com/
ja osobiście wybieram 2, bo bardziej kolorystyka mi leży i taki niepospolity, ponadto mam wrażenie, że zgrabniejszy i lepiej wygląda na opalonym ciałku, chociaż modowo lepiej zestawiłaś 1., ale ja się w ogóle nie znam ;)
OdpowiedzUsuńPozdrowienia.
fakt, ten pierwszy na jakąś tam okazję ubierałam, więc się wystroiłam, a ten drugi tak do polatania jak to mówię nie dalej jak na zakupy:)
UsuńOba fajne! Choć doskonale Cię rozumiem mnie też kombinezony to najbardziej na kimś się podobają. Ten pierwszy cudowny!! Jak pytasz to powiem co mi tu tylko nie gra. mam wrażenie że nogawki w tym pierwszym są ciut za długie albo inne buty do tego założyć wyższa szpilka i taka seksi typu skórzane paseczki albo mocniejszy kolor. Sama założyłabym np. czerwone z jakimś frędzlem albo czymś fikuśnym ale tym to już się w ogóle nie sugeruj bo ja mam zboczenie na takie dziwaczne dodatki;)) Tak czy inaczej świetnie się prezentujesz i noś noś!!!:**
OdpowiedzUsuńZ butami to masz rację:) Też by mi się takie jakieś fajne wysokie szpileczki podobały, ale powiem Ci, że w tym roku nie zaszalałam z butami, bo na końcu się okazuje, że i tak w klapkach wciąż chadzam:) o w takich jak do drugiego założyłam, choć jak dla mnie też nie pasują, ale najwygodniejsze:)
UsuńPozdrówka:)
Dwa kombinezony absolutnie piękne. Dwa bardzo ładne wydruki. Dwa naprawdę wygląda fantastycznie.
OdpowiedzUsuńthanks:)
UsuńOba kombinezony fantastyczne są, ale ja tam zachowawczo drugi wybrałabym bez wahania :) I noś oba! Bo świetnie wyglądasz :)) buźki
OdpowiedzUsuńDziękuję Asiu:)
UsuńKOcham kombinezony, jest moc, pięknie wyglądasz w obu! Do jednej rzeczy się przyczepię, bo się czepiam zawsze i u każdego :) Nigdy szpilki na trawie, źle to wygląda :)
OdpowiedzUsuńI masz rację, ale wciąż mam opory do pozowania na mieście i tak pstrykam wkoło obejścia:)
UsuńNie wiem, ja chyba nie jestem fanką kombinezonów...tak stwierdzam, widziałam do tej pory jeden, czarny, na widok którego zaświeciła mi się lampka w głowie :))) Ale gdbym miała wybierać z Twoich, to ten drugi.
OdpowiedzUsuńWiesz Sivka mi się oczy zaświeciły nawet do więcej niż jednego, ale co z tego skoro wiem, że coś się w nich nie czuję:)
UsuńPozdrówka:)
a ja jeden mierzylam wyslalam zdjecie z przebieralni do meza i na tym koniec ...
OdpowiedzUsuńnie, nie skrytykowal
napisal kup jak ci sie podoba, ale ja nie jestem fanem kombinezonow
jak dla mnie numer 1
Aniu, na pewno byś świetnie wyglądała:) Boś szczupła i wysoka:)
UsuńW obydwu wyglądasz kapitalnie, a pierwszy jest boski!:)
OdpowiedzUsuńDzięki:)
UsuńMysle, ze w kombinezonach ci swietnie. Ja mam na stanie dwa - obydwa jeszcze nie noszone, hahaha:)
OdpowiedzUsuńPierwszy jest genialny:) Drugi tez mi sie bardzo podoba. Nie potrafie wybrac...
Pozdrawiam. ANka
Anka to dawaj, zakładaj i pokazuj, chętnie obejrzę Twoją interpretację kombinezonu, obudziłaś mą ciekawość:)
UsuńPozdrówka:)
Oba są boskie i w obu wyglądasz bardzo dobrze! Masz idealną figurę do kombinezonów, więc nie narzekaj ;) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńDzięki mamuśka, jeszcze trochę i Twa figura też wróci do normy:)
UsuńPierwszy podoba mi się bardziej, ale TY w obu wersjach wyglądasz fantastycznie, serio:)) Noś i nie cuduj:)
OdpowiedzUsuńJustyś jesteś kochana:)
Usuńja jestem na tak! czarno bialy podoba mi sie bardziej! masz dlugie nogi wiec pasuja ci kombinezony <3
OdpowiedzUsuńDzięki Agata:)
Usuń:)
OdpowiedzUsuń