Fot mi się nazbierało, bo Starszak mi je robi niemalże codziennie (niemalże, bo w weekendy, jeśli nigdzie się nie wybieram, to wiecie geterki wciągam i chałupę ogarniam). Nazbierało mi się ich trochę, więc dziś krótko. Wrzucam foty, które sama robiłam, gdy pogoda, jeszcze przyjazna nie była, do sterczenia na dworze, a uwiecznić chciałam, co na siebie wdziewam. Zatem kilka (jak to przeczytałam u Starej Lumpeksiary) samojebek Wam pokażę:) A w roli głównej w obydwu odsłonach - koszula:) wiecie, ciuch mój ulubiony:)
Nie mogłam się oprzeć i wstawiłam wszystkie fotki, a przeglądając je nieźle się uśmiałam, bo stwierdziłam, że w tego typu zdjęciach jakaś taka, nazwijmy to - kreatywna jestem i minki przeróżne, i pozy przeróżne Wam prezentuję. A przy innym fotografie (Starszaku, tudzież mężu moim) w nieśmiałość jakąś popadam i nawet uśmiech rzadko się wkrada. Nie wspomniawszy już w ogóle, że na fotach mych oglądacie zazwyczaj obejście chałupy mojej, bo na ulicy, przy ludziach jakoś jeszcze odwagi ne mam. Ryktyk ze mnie modelka:)
Udanego, gorącego weekendu:)
Ta kiecka! Fantastyczna! Ukradlabym!:)
OdpowiedzUsuńnie dam hehe:)
Usuńz racji umiłowania do frędzli i takiej długości spodni uśmiecham się wielce do tych zdjęć Twoich w zestawie numer dwa..
OdpowiedzUsuńale nogi, to masz tak zgrabne, że pierwszego i tej koszuli w wydaniu tunikowym też nie mogę nie pochwalić ;)
Frędzle też znacząco polubiłam, aż się dziwię, że tak bardzo:)
UsuńDzięki Mar:)
Two very nice looks. The dress is cute and you will look really attractive. The second, more informal, has great color balance. The shirt is beautiful and the leather jacket is perfect. It's hard to follow your blog, I can not find it on Bloglovin, and I can not receive e-mail alerts. That I can do to know when you upgrade? Greetings.
OdpowiedzUsuńToday if it has appeared in Bloglovin. Now I can regularly follow you!
UsuńThat's great:)
UsuńThanks Josep:)
oba zestawy fajny
OdpowiedzUsuńale bardziej podoba mi się pierwszy - jest taki pięknu, kolorowy - pasuje Ci :0
pozdrawiam serdecznie
MArcelka Fashion :)
Dziękuję i też pozdrawiam:)
UsuńNonono to ja za te kreatyw.osc i samojebki jak piszesz moge Cie popodziwiac! Instagrama sobie zalozylam i prawie tam moich zdjec nie tylko kwiatki zarcie i inne pierdoly. Wlasnie w te druga strone u mnie jak man sobie selfie trzasnac to zalamka tak mi to wychodzi zalosnie. A Ty prosze na luziki i z usmiechem. Ladnie wyszlas:) Fajne nasz koszule i super z ta czerwona pokombinowalas zeby jak kiecke zalozyc ❤❤
OdpowiedzUsuńNo, widzisz u mnie odwrotnie, jak się nie widzę, to pojęcia nie mam czy mina ok, czy durna jakaś:)
UsuńDzięki:) koszula jako sukienka, bardzo mi sie podoba, ale nie ukrywam, że ździebko krótkawa:)
Koszule to Twoj zywiol - fajnie Ci w nich.. Chcialabym tak sie w nich swobodnie czuc i wygladac jak Ty!!! Pierwsza bardzo kobieca, pieknie odslania Twoje odnoza - oj zgrabniocha jestes i za malo nam sie pokazujesz w kieckach!!
OdpowiedzUsuńDruga barziej formalna, ma swietny kolor i super wyglada w ostrzejszym wydaniu - w towarzastwie skorzanych dodatkow.
Pozdrawiam Modelko - rzeczywiscie ujecia wlasne duzo bardziej swobodne;)
Anka
Koszule jakoś same mi w łapy wpadają, ja zupełnie nie wiem jak to się dzieje, a jak już wpadną, to serce boli i wziąć muszę:)
UsuńZa kieckami nie przepadam, ale czasem wdzieję, zazwyczaj jak mi weny brakuje ze spodniami:)
Dzięki Aniu:)
Ten z chabrową koszulą rewelacyjny, ale, zgodzę się z Mar, ze względu na Twoje nogi i jedynka fajna.
OdpowiedzUsuńTą chabrową koszulę kocham bardzo. Jest ogromna i nosiłam ją mając większy rozmiar, potem schowałam do pudła, gdzie leżą ciuchy, których miałam nadzieję nigdy nie wyciągać, ale nie mogłam się oprzeć i tę waśnie wygrzebałam:)
UsuńOba zestawy świetne, choć osobiście numer 2 bardziej mnie "podnieca" :)
OdpowiedzUsuńNogi masz świetne, ale osobiście rajstopy cieliste są u mnie ostatnio na indeksie rzeczy zakazanych - również przez fakt "świecenia" :P
I muszę ci powiedzieć, że - może to kwestia opanowanego światła - bardzo fajne te "samodzielne" zdjęcia :))
Za rajstopami też nie przepadam, do tego stopnia, że nie umiem ich kupować i w ogóle się nie znam. Kończy się na tym, że w Biedzie biorę pierwsze lepsze:), a że czasem inaczej się nie da to je wkładam:)
UsuńDzięki:)
Dobra kiecka, lubię takie retro! Klasyka z szafirem też na plus!
OdpowiedzUsuńBardzo kreatywne samojebki :D Ja już niestety nieuskuteczniam tej metody, bo lustra odpowiedniego po remoncie nie mam. Poza tym rzeczy pasujące na mnie mogę aktualnie na palcach i rąk zliczyć, więc i co focić nie ma. No a robienie zdjęć codziennie to moim zdaniem najlepsza sprawa - 100 % autentyczności - a jak wiesz dla mnie to bardzo ważne :)
OdpowiedzUsuńOba zestawy świetne. Pozdrawiam :)
jeszcze trochę kochana i będziesz znów we wszystko ładnie wchodzić i się z bejbusiem focić:) A lustro koniecznie sobie spraw:)
UsuńUbierać się pod blog specjalnie nie chciałoby mi się, bo ja leniuch jestem i jak nigdzie nie wychodzę to w geterki wskakuję i odpoczywam od mejkapów i innych takich. Oprócz tego,że przy ludziach jakoś się krępuję pozować to szukać plenerów idealnych też przynajmniej na razie mi się nie chce. No leń ze mnie nie z tej ziemi, ale kto wie, może jak mój ogród już mi się znudzi to foty gdzie indziej zrobię:)
:) pierwsza koszuli sukienka rewelacyjna , widzę ja tez do dzwonów i torby z frędzlami :):)
OdpowiedzUsuńDruga normalna . Taka na codzień . I tak trzeba .
To rób czasem zbiorcze posty typu tydzień Irmy , ja robiłam . To fajna sprawa popatrzeć na siebie jak sie zmieniamy ...
A moze znowu do tego wrócę ....
Też ją w takim zestawieniu widzę, może kiedyś wdzieję:)
UsuńPewnie zbiorcze zrobię, jak czasu trochę więcej bedzie, żeby te foty w końcu zgrać i obrobić:)
Wróć:) Ja chętnie popatrzę:)
Pozdrówka Aniu:)
Umiejętność robienia sobie zdjęć (+ świetne pozy i dobre światło) można Ci pozazdrościć.
OdpowiedzUsuńPierwszy zestaw strasznie mi się spodobał. Najpierw zachwyciłam się sukienką, a potem zestawienie ją z większą liczbą elementów wprowadziło mnie w jeszcze większy zachwyt! Wow! Super Ci w takich kolorach :)
Niebieski zestaw też bardzo mi się podobał, ale ten pierwszy trochę go jednak przyćmił :)
w lustrze się widzę, więc i miny mogę postrzelać, jak się nie widzę to nie miny, a pajdy strzelam:)
UsuńDzięki:)
Druga koszula ze względu na kolor, a pierwsza na długość i możliwości podobają mi się :) Nogi masz zgrabniutkie, pokazuj częściej, w końcu lato :) Ja też mam nieraz ubaw do swoich minek :)) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPewnie pokaże, bo latem ograniczeń sobie żadnych nie robię i portki krótkie wdziewam, nie zważając na wiek swój:) no, ale do pracy wtedy nie chodzę hehe:)
UsuńTa pierwsza jest obłędna! Lubię ten fason i kiedy nie jest na guziki na całej długości. Taka hipisiarska jest!
OdpowiedzUsuńjest, jest:) Muszę ją jakoś z frędzlami obczaić:)
UsuńTa koszulo-sukienka jest extra! foty też:)
OdpowiedzUsuńDzięki:)
UsuńGrunt to dobra zabawa:)
OdpowiedzUsuńKolorowa tunika świetna! Nosiłabym ją z dżinsami-dzwonami albo na gołą nogę z zamszowymi botkami.
No, zabawa jest:) Im dziwniejszą minę zrobię, tym weselsza jestem:)
UsuńO i przypomni
ało mi się, że byłam kiedyś na kursie, zapomniałam jego nazwy, ale musieliśmy na siłę się śmiać do siebie. Najpierw to dość dziwne się wydawało i takie wymuszone, ale po jakiejś chwili wszyscy się na prawdę dobrze bawiliśmy, a nastroje nasze poprawiły nieziemsko, więc coś w ty jest:)
Tak, koszula ma potencjał:)
Aj mam to samo. Jak już zdjęcie w plenerze to na szybko, co by nikt mnie nie przyuważył. Pozowania nie mam we krwi.
OdpowiedzUsuńA tu dzisiaj fajnie u ciebie. Filuternie 😉
otóż to pozowanie:) Ja myślę, że u mnie to kwestia pokolenia. Wychowana byłam, żeby skromnie, żeby się nie eksponować etc, a jak spojrzę na młodzież naszą, oni pozowanie mają we krwi. instagramy, fejsbuki ich nauczyły:)
UsuńFaaaajne! Musisz kupić statyw ,:) a może Starszak Ci na fotografa wyrośnie :P
OdpowiedzUsuńStarszak fajne foty robi jak się przyłoży, ale nie umie jeszcze mi hmm, takich komend dawać w stylu - uśmiech, pokaż nóżkę, pokaż rączkę, czy coś tam, nie wiem co Ci fotografowie mówią, ale mówią:)
UsuńWyglądasz cudnie, pozy faktycznie profesjonalne;))) Uśmiechaj się jak najczęściej, wyglądasz cudnie:)
OdpowiedzUsuńJasne, profeska pełna chichram się do siebie i z siebie:)
Usuńdzięki:)
no,no jakie minki :D
OdpowiedzUsuń:)
Usuńładna sukienka :)
OdpowiedzUsuńMi ostatnio cos się chlopcy lenia robic foty, chyba zacznę tak jak ty - sama w lustrze. Oba zestawy cudne, sukienka od razu wpadla mi bardzo w oko, świetnie w niej wygladasz, granatowa wersja tez super i butki, wow! Pozdro!
OdpowiedzUsuńNo moja droga, masz chodzić w takich kiecurach i basta! Wyglądasz w niej niesamowicie!!!
OdpowiedzUsuńOba zestawy są świetne, ale ta sukienunia skradła moje serce :D!!!
OdpowiedzUsuńOba zestawy świetne, fajnie się masz ze mały tak Ci pstryka zdjęcia mnie nie ma kto mąż zarobiony dlatego tez ostatnio mam takie pustki na blogu :)
OdpowiedzUsuń