Kochane, wielkie dzięki za przemiłe słowa, które padły pod ostatnim postem. Myślę, że niektóre zapamiętam na długo:)
Dzisiaj przegląd tygodnia,a właściwie jakiś zlepek zdjęć, które zalegają mi na kompie, a piorun wie z jakich dni dokładnie są. W każdym razie będzie to miks różnych moich looków, mniej lub bardziej udanych:) Zobaczcie:)
I tym sposobem, zakończyłam pokazywać Wam zdjęcia z ery rudych włosów, moich nie powiem ulubionych, ale umęczyłam się z nimi, bo wiecie, spłukiwał się nieludzko, więc jeden starszy pan u fryzjera rzucił za mnie monetą i wyszło jak wyszło. Dla mnie jest OK, ale mniemam, że głosy będą różne:)
Udanego weekendu:)
Udanego weekendu:)
Ta sukienka z kamizelką to strzał w dziesiątkę- bombowo wygladasz! I paseczki z bielą, to też niezła kombinacja :) Szczuplaczek, w dodatku jaki śliczny i dziewczecy w krótkich sukienusiach, fiu, fiu :D
OdpowiedzUsuńOj dzięki wielkie:) ale do szczuplaczka to mi brakuje, muszę znów wziąć się w garść:)
UsuńJedynka i trójka wymiatają!
OdpowiedzUsuńZgadzam sie ze jedynka i trojka świetne :)
OdpowiedzUsuń??!!???!!!??!!
Z jedej strony rozumiem cie , tez bym farbowała na rudo gdyby nie to ze to najszybciej wyzywający sie kolor :):)
Czerń ?!?! To był to szok , chyba największy - blond pamietam :)
Aniu, czerni jeszcze nie miałam, i mieć raczej nie będę, chyba,że totalnie mi odpali, miałam hmm ciemne i zdecydowanie się nie czułam:) To powrót do blondu:)
UsuńJak większość jestem za jedynka i trójka :) świetnie. Zawsze jesteś tak pozytywnie nastawiona to życia super. Pozdrawiam gorąco.
OdpowiedzUsuńLooks beautiful, I love the first.
OdpowiedzUsuńten zestaw z musztardową szmizjerką, to brałabym, jak student trzy na szynach!
OdpowiedzUsuńhaha, dobre:)
UsuńDla mnie pierwszy zestaw rewelacja. Co do rudych włosów, to masz rację spłukują się im bardziej intensywny kolor tym szybciej. Ja dalej przy nich trwam :-)
OdpowiedzUsuńI trwaj Grażynko, bo pięknie Ci w nim:)
UsuńA po erze rudości jaka nastała ? bom ciekawa :)
OdpowiedzUsuńoh, tylko blond:)
UsuńGustownie :) Rzadko trafiam na blogi osób, które zmieniają swoje życie w kreację obrazującą, że duch jeszcze młody. To dodaje sił, mówię szczerze.
OdpowiedzUsuńZielona sowa moją faworytą! Pozdrawiam :)
dzięki za cudownie miłe słowa:)
Usuń1! Cudny zestaw!
OdpowiedzUsuń:)
UsuńPierwszy zestaw naj - bo i moje kolory, i kroje też. Drugi na nie, bo nie cierpię neonów.
OdpowiedzUsuńmi wszystkie kolory pasują:) chyba po prostu nie znam idealnych dla siebie:)
UsuńNeonowa sówka najbardziej mi się spodobała. Super!
OdpowiedzUsuń:)
UsuńO jakie piekne zestawy Ci zalegaly....;) Pierwszy i ostatni biore jak swoje - brazy, paski, kiecki, biel...to lubie!! Do neonowego podchodze z rezerwa, bo z neonami poki co jakos mi nie po drodze....ale kurtalka moro bym nie pogardzila... ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! Anka
Fakt, kurtka moro najlepsza:)
UsuńJa w neonach czuje się jak fanka festynow, a Ty wyglądasz świetnie:) Jak zresztą we wszystkim:)
OdpowiedzUsuńdzięki:)
UsuńJedynka :) :) Ale taki neon też mi się podoba!
OdpowiedzUsuń:)
UsuńDwójeczka podoba mi się najbardziej, bo za zielonym szaleję ;). Następnie jedyneczka i trójeczka :D.
OdpowiedzUsuńSzkoda tego rudego, ale rozumiem!!! Moje włosy już po 3 myciach nadawałyby się do ponownego farbowania, chociaż... ostatnio złapałam się na tym, że ten spłowiały rudy blond na mojej czuprynie, tez mi się podoba. Wygląda dość... naturalnie (niż krzykliwa marchewkowa czerwień). Jednak odrosty zmuszają mnie do farbowania ;).
Dokładnie po trzech myciach, to mnie podłamało:)
UsuńNr 1! Gdzie dorwałaś tą kamizelę?;)
OdpowiedzUsuńtop secret:)
UsuńStylizacja numer 1 genialna ! :)
OdpowiedzUsuńhttp://secondhandworldd.blogspot.com/
Pierwszy zestaw to mój faworyt:)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńJesteś mega pozytywną kobietą!! <3
OdpowiedzUsuńMiło czytać:)
UsuńJedynka!! Moj absolutny faworyt:) Piekny zestaw! Z rudoscia doskonale Cie rozumiem no jak bylam ruda to ryczec mi sie chcialo za kazdym kolejnym myciem wlosow. Po 4 to juz jakbym bigos na lboe miala;) Ale chwila to jakie masz teraz wlosie?
OdpowiedzUsuńblond, i wkrótce szare refleksy se machnę, a co!
UsuńA mi też jedynka się najbardziej podoba i połączenie pasków poziomych i pionowych w trójce. Urocze psy, chyba zawsze Ci towarzyszą na zdjęciach, co? Moja sunia za to przed aparatem ucieka jak przed ogniem ;) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńPiechy moje ulubione, krok, w krok za mną, czasem to upierdliwe jest, zwłaszcza jak zasłonią, to i owo:) ale kocham je i tak:)
UsuńPierwszy najbardziej mi się podoba, ale reszta też jest bardzo fajna :)
OdpowiedzUsuńpierwszy zestaw jest boski, ślicznie Ci w sukience :)
OdpowiedzUsuńJa się pytam, gdzie jest nowy wpis?:)
OdpowiedzUsuńJestem, już wracam:)
UsuńDla mnie 3. a tak wogóle to gdzie Ty jesteś ?
OdpowiedzUsuńJestem, jestem:)
UsuńPierwsza stylizacja świetna! I torebka najlepsza ;))
OdpowiedzUsuń