Jestem typem nałogowca. Jak coś spróbuję i mi przypasi to wpadam jak śliwka w kompot. Dlatego omijam alkohol szerokim łukiem i tylko w sporadycznych sytuacjach, na imprezach sobie pozwalam, bo pewnie i ten nałóg by mnie dopadł. Nałogowo czytam, nałogowo robię zakupy, nałogowo się odżywiam, nałogowo ćwiczę, nałogowo piorę, nawet ciuchy, które prania nie wymagają, nałogowo palę niestety, choć od jakiegoś czasu elektrona, a już 10 lat nie paliłam. Nałogowcem zostaje się przez całe życie. Podobno nałogi się zmienia, wychodząc z jednego wpada się w drugi. U mnie to nie działa, u mnie dochodzą nowe. I chyba właśnie uzależniłam się od bloga:)
I mimo, że cudnych, plenerowych fot brak, to wstawiam zrobione te w chałupie. I taka najpiękniejsza to na nich nie jestem, w końcu ferie, daję cerze odpocząć;) Dresowe ciuchy już od jakiegoś czasu nieustannie królują w modzie, więc i ja dresową kieckę sobie sprawiłam. Może fason nie najmodniejszy, ale mi się podoba. Sukienka - sh
A jutro do chłopaków jadę! Nie mogę się zdecydować hurra czy łeee...... Bo kij ma dwa końce;)
wyglądasz fantastycznie!!
OdpowiedzUsuńDzięki:)
UsuńWitaj w kręgu uzależnionych blogerek, cieszę się, że jesteś i Cię spotkałam:)
OdpowiedzUsuńJa też się cieszę:) Baaardzo:) Buziaki:)
UsuńA mnie te buty zachwyciły!
OdpowiedzUsuńOj, tak buty świetne i bardzo wygodne:)
UsuńHeee te nałogi, też tak miałam na początku, pózniej zapal nieco ostygł, wpłynęły na to różne sytuacje nie zawsze przyjemne, zjawiska które obserwowałam róznego kalibru ostudziły na tyle mój optymizm jeśli chodzi o bycie w sieci, że teraz podchodzę na luzie, jestem kiedy mogę, nie spinam się że muszę...nawet całkiem niedawno chciałam się pożegnac, tak tak ....przez cały czas kiedy tu jestem miałam różne momenty, jedno wiem na pewno mimo wszystko cieszę się że tu jestem nie ważne jeszcze ile będę to zyskałam przyjaciół i poznałam niesamowite osobowości ! Ważna tu i teraz !:)))
OdpowiedzUsuńA TY znowu świetnie wyglądasz !!!
Uściski ;*
Zostań, zostań:) Dopiero Cię poznałam:)
UsuńHahajaja No tak ... Ja traktuje go jak odstresowywacz . Korzystam w telefonie ;) po 5 minut ;) kilkanaście razy dziennie .
OdpowiedzUsuńInne uzależnienia - kawa :)) i bieganie ....
Sukienki najlepsze
przyłapałam się na tym zaglądaniu w telefonie właśnie:)
UsuńŚliczna ta sukienka, początkowo myślałam, że to taki materiał z różnymi naszyciami. Dopiero jak przeczytałam, że dresowa to zauważyłam, że faktycznie - troszkę tak wygląda :)
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podobają Twoje buty!
Dzięki:)
Usuńboskie buciki <3
OdpowiedzUsuńdzięki:)
Usuńsuper sukienka i buty:)!
OdpowiedzUsuńwww.mesmerize87.blogspot.com
www.minimalstylemagazine.com
wspaniała długa bluzo-tunika!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło z Gdyni:*
Ola
dzięki:)
UsuńCudowne masz nogi :)
OdpowiedzUsuńZawstydziłam się;)
Usuńoj ja też jestem nałogowcem:p I zgadzam się z asistylee - masz świetne nogi:)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo:) Życie bez nałogów? Niemożliwe:)
UsuńPiękna tuniczka i jaaaaaaaaka figura!!!
OdpowiedzUsuńdzięki, dzięki:)
UsuńWOW !!! Zmieniam zdanie; wolę Cię w sukience :) w tych botkach wyglądasz EXTRA !!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko :):):)
nie ma to jak obcas do kiecki:)
Usuń