Pewnie tak...
Choć sportsmenka ze mnie raczej nie z pasji;)
Od dłuższego czasu swe sportowe poczynania dokonuję w domu przed laptopkiem. Wizyty na zbiorowych ćwiczeniach tj. zumba, aerobik etc. z kumpelami kończyły się nieokiełznanym gadulstwem, albo wycofywaniem się koleżanek, których zapał był krótkotrwały, podobnie na fitnesie. Dałam więc sobie spokój i w pieleszach domostwa katuję swe ciało. A, że u sie trenuję, to na kreacje do ćwiczeń specjalnie nie dbałam, choć dresy za luźne się zrobiły i z tyłka zjeżdżały. Poza tym uznałam, że ciuchy sportowe na prezentacje w domu są zdecydowanie za drogie. Kiedy zatem w gazetce Biedronki ujrzałam, korzystne ceny tychże towarów, postanowiłam się obkupić. Ale matko jedyna, toż to istne polowanie było, trudniejsze niż łowy w lumpeksie. W mojej Biedzie (tak powszechnie ją sobie nazywam) nie szło kolorów i rozmiarów za chiny dobrać. Jak znalazłam portki to bluzki w mym rozmiarze nie było, jak dobrałam rozmiary to kolorki niestety pasować nie chciały. Uderzyłam zatem do dwóch kolejnych Biedronek i zgadnijcie czy coś dostałam, a gdzież tam. Cudów nie ma. Chcesz tanio kupować to się kobieto nalataj. W końcu bluzkę do bierdronkowych spodni w Lidlu dobrałam:) Nie sądzę, żebym jeszcze raz na takie zakupy się zdecydowała. No i teraz wyglądam jak rasowa sportsmenka hehe
Raczej prawdziwa laska! jesteś niesamowicie zgrabna, ale teraz już wiem, że samo się nie robi:)
OdpowiedzUsuńniestety nie, ale cudnie by było jakby się chudło np. od przytulania:)
UsuńWow, super wyglądasz, zdradź co tam przed laptopkiem wyczyniasz ;))
OdpowiedzUsuńmatko, sporo tego, bo często zmieniam ćwiczenia, żeby mi się nie nudziło:) zumba, step, Chodakowska, Michaels, melb:)
UsuńŚwietnie wyglądasz:) Ja również wolę ćwiczyć w domu, samej :)
OdpowiedzUsuńprzynajmniej można poćwiczyć wtedy, gdy ma się czas:)
UsuńJa w domu zawsze w krótkich spodenkach bo mi okropnie gorąco :-)
OdpowiedzUsuńJa też się gotuję, ale o to chodzi:) ja pod tę kreację wkładam jeszcze neoprenowe galoty i pas:)
UsuńA wiesz, że dziś dzierżyłam w dłoni TE spodnie rozmiar "s"? Żałuję, że ich nie kupiłam, fajnie wyglądają.
OdpowiedzUsuńJa ćwiczę na siłce "powietrznej" już rok, z przerwą na mrozy i choroby, to jedyna forma sportu, przy którym udało mi się wytrwać;)
Figura świetna - tak trzymać!;)
To jak będziesz mieć okazję, to bierz, za tę kaskę niezłe, sprawdziłam:)Aż żałuję, że krótkich też nie wzięłam
OdpowiedzUsuńsuper :) ja wybrałam się na łowy do tesco, teraz na ciuchy sportowe -30% :)
OdpowiedzUsuńKurcze nie wiedziałam, może jednak wyskoczę i coś jeszcze zakupię:)
UsuńNoooo laska że hej !
OdpowiedzUsuńTak w życiu za darmo nic nie ma, a sylwetka też potem musi byc okupiona:))) Ci co twierdzą inaczej nie wiedzą co mówią, żadne diety, suplementy czy co tam jeszcze nie pomogą jeśli będziemy leżec, jeśc i pachniec hahha, ruch to nie tylko wygląd to przede wszystkim zdrowie :)) Ja też cwiczę, jednak z różnych przyczyn technicznych nie mogę wszystkiego, mam indywidualny tok nauczania hah, do tego basen ...ochhh to co pokochałam miłością bezgraniczną, wstaję rano o 6 szykuję małą do szkoły, bo syn za duży żeby koło niego biegac, i siebie do wyjścia...o 7 już pływam całą godzinkę ..minimum 3 razy w tygodniu, wiosną dojdzie rower i bieganie :)))Moja córka trenuje piłkę nożną, jezdzimy rowerami na treningi na stadion, ona gra, ja biegam :)) Dlatego wiosną juz mi tak pachnie ...w końcu będę mogła byc bardziej aktywna !:)
AAA super ciuchy sportowe i dobrej jakości są w Lidlu !;)
Fiu, fiu... super :) ja tez raczej w domu ćwiczę, bo przy tych moich małych rozrabiarach inaczej się nie da (nikt oprócz mnie nie wytrzyma z nimi dłużej niz 40 min ;P).
OdpowiedzUsuńZnam ten ból:) jeszcze trochę....
Usuń