Kochane, najmilsze:)
Życzę Wam cudownych, spokojnych, udanych Świąt w gronie najbliższych:)
I dziękuję za wszystkie życzenia dla mnie. Mam nadzieję, że wkrótce będzie mnie więcej u Was, u siebie...bo trochę tu wieje pustką;)
Hmmm, zaczęłam z głupia frant. Nawet wcześniej za bardzo nie oglądałam innych blogerek, szukałam ujścia dla swoich myśli i nie przypuszczałam, że w ogóle ktoś do mnie zajrzy. Stało się inaczej i dobrze, bo bym popłynęła ku ciemnej stronie mocy... Dzięki blogowi poznałam kilka niesamowitych osób i myślę, że mogą to być niezwykle ważne dla mnie znajomości:)
- Bloguję, gdyż....
sobą, nie widzę siebie w innej roli. Prawdę powiedziawszy to jest nieco przygnębiające...
- Gdybym nie była, tym kim jestem, byłabym....
to nie jest film, lecz serial "Ranczo". Mogę oglądać na okrągło i zawsze niezmiennie mnie śmieszy. Patrzę i śmieję się jak głupi do sera:)
- Film, który zawsze chętnie obejrzę....
Są zawsze pewni siebie, niezależnie od sytuacji nie zmieniają zdania, nawyków etc.W życiu bym taka nie chciała być, ale podziwiam, może takim jest łatwiej:)
- Podziwiam ludzi, którzy...
hmmm, ja z epoki, co to się w chowanego bawiło, zwłaszcza na nowo budowanym osiedlu. Zabawy na budowie raczej bezpieczne nie były, ale kto by się tym przejmował. Ale jak pomyślę, że chłopaki moje po piętrach bloku, bez schodów łażą, to mi się włos na głowie jeży:)
- Ulubiona zabawa w dzieciństwie....
- w końcu angielskiego, ale tak perfect, bo tak sobie to umiem
- Chciałabym nauczyć się...
Oooo, toż to najtrudniejsze pytanie...obowiązkowość i determinację w dążeniu do celu:)
- Lubię w sobie....
delikatność, wrażliwość, opiekuńczość i pewność siebie
- W mężczyznach najbardziej cenię....
szczerze? nie mam autorytetu. Znaczy nie mam autorytetu w jednej postaci, nie znam osoby, która miałaby wszystkie cenione przeze mnie cechy. W każdym znajduję coś co warto podziwiać.
- Moim autorytetem jest...
ha i tu się kłania moja słabość w zapamiętywaniu tytułów i nazwisk, ale google zaraz mi przypomni:)
- Polecam...